Przemysław Jaskulski (24- lata, zamieszkały Kleczew, województwo wielkopolskie) znalazł się w Szwecji wraz z grupą osób, z którymi miał tam podjąć pracę. W poniedziałek, 4 marca przebywał na dworcu centralnym w stolicy kraju – Sztokholmie, gdzie wspólnie z innymi czekał na informacje od pracodawcy, dotyczące zameldowania w hotelu. Jak wynika z przekazywanych wieści około godziny 11.00 z niewiadomych przyczyn odłączył się od grupy. Od tamtego czasu ślad po Przemku zaginął.
Rodzina Przemka Jaskulskiego apeluje o każdą pomoc w odnalezieniu 24-latka. Rysopis: szczupła budowa ciała, 175 cm wzrostu, duże, niebieskie oczy. W chwili zaginięcia ubrany był w siwą kurtkę croopa, ciemne dresy i ciemne buty. Nie ma przy sobie telefonu.
O zdarzeniu zostały powiadomione odpowiednie służby. Przeszukanie sztokholmskiego dworca nie przyniosło efektów. Jeśli ktokolwiek dysponuje informacjami, które mogłyby pomóc w znalezieniu młodego mężczyzny proszony jest o kontakt z policją.
{{child.comment_content}}
{{comment.comment_author}}, {{comment.comment_date}}
{{comment.meta.likes}}
{{comment.meta.downvotes}}
{{comment.comment_content}}